„Budziska swą zabudową zlewają się bezpośrednio z Łochowem. chociaż wioska jak wiele innych - rolnicza z małymi, drobnymi gospodarstwami. W takim to otoczeniu w roku 1928 zbudowano hutę szkła. Pracami kierował hutmistrz Huty "Czechy" w Trąbkach p.Marian Kurcwal . Zorganizował również grupę pracowników z Trąbek do pracy w tej hutcie. Wpłacili oni wraz z pracownikami huty szkła w Wyszkowie wkłady i powołali spółkę o nazwie "Huta Szkła w Budziskach".
Z Trąbek wyjechały następujące osoby (sami bądź wraz z rodzinami): Antoni i Ludwik Link, Jakub Stanisław i Stefan Gwinek, Józef i Edward Baran, Aleksander Góra, Andrzej i Antoni Szczypek, Ludwik i Maria Wolfowie, Leon Podleśny, Kazimierz i Józef Skorupka, Walentczak z Wyszkowa, Napiórkowski. Lada, Giziński, Jachimowicz i inni.
Hutę wybudowano na placu zakupionym od właściciela majątku pana Sergiusza Andruszkiewicza. Była to niewielka hala z pięcioma warsztatami na małym placu ogrodzonym parkanem. U wejścia na plac tuż przy bramie stał mały murowany budynek, w którym mieściło się biuro huty. Kierownikiem biura był p. Kurcwal. Kasjerem byl p. Andruszkiewicz a księgową Maria Wolf.
W rok później głównym księgowym został Eugeniusz Milik. Huta produkowała butelki na zamówienie Monopolu Spirytusowego. Po pewnym czasie, gdy zabrakło zamówień p. Kurcwal, jako szef huty, wszedł w kontakt z p. Sieradzką z Warszawy. Odbierała ona całą produkcję, lecz z finansowaniem za odebrany towar było różnie. Wpływy ze sprzedaży stawały się coraz mniejsze. W końcu zabrakło pieniędzy na zakup materiałów i wypłaty pensji a p. Kurcwal zginął (rok 1931). Zbankrutowani hutnicy rozjecłiali się do dawnych miejsc zamieszkania. Z hutników z huty "Czechy" w Trąbkach pozostali jedynie stary Gawiorek i Skorupka. Kilku z miejscowych gospodarzy mogło sobie przy hucie dorobić, m.in. mój ojciec.
W 1939r. gdy Niemcy uderzyli na Polskę jedna z bomb w czasie nalotu bombowego trafiła w środek komina huty, który, rozleciał się w kawałki. Taki był finał działalności gospodarczej huty w Budziskach”.
Stefan Szyszko („Głos Łochowa” nr 4 (23))